Swoją przygodę z "profesjonalną" stylizacją paznokci żelem i akrylem zaczęłam niedawno, bo w 2011 roku. Jestem na początku mojej "paznokciowej" drogi i dopiero się uczę. Tematem paznokci i ogólnie mówiąc ich estetyką interesowałam się od zawsze. Prawie cały czas miałam i mam długie paznokcie, które były i są non stop pomalowane (oczywiście z małymi przerwami, żeby mogły odetchnąć).
Oto moje pierwsze prace. Teraz gdy je oglądam, to pojawia się uśmiech na mojej twarzy. Pośmiejmy się razem ;)
Przepraszam za jakość, ale zdjęcia robione były telefonem parę lat temu (w czasach, w których nie było superwypasionych komórek z superowymi aparatami).
Złoty brokat na różowym lakierze z ozdóbką |
A oto moje paznokcie z egzaminu na prawo jazdy. Jak wielu kobietom mi również myli się prawa storna z lewą, więc chciałam sobie dopomóc w tej kwestii paznokciami. Napisanie literki "L" i "P" na każdym kciuku byłoby zbyt czytelne dla egzaminatora, więc zaszyfrowałam literki. Na prawym kciuku miałam ozdoby ułożone na prosto - miało to symbolizować literę "P" i oznaczać prawą rękę. Na drugim kciuku ozdoby ułożyłam po skosie, co miało mi przypominać literę "L" i to, że jest to lewa ręka. Pierwszy raz udało mi się nie pomylić kierunków!
Egzaminacyjny kciuk |
Fioletowe w paseczki |
Znów ukochany fiolet (dodam, że są to naturalnie wyhodowane paznokcie) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz